niedziela, 13 stycznia 2013

3. Ocena bloga dary-aniola-inna-historia


Piekielny Sędzia: Pollala
Śmiertelnik: Evi55

 

Pierwsze wrażenie


Wchodzę na bloga. Za pierwszym razem wydaje się ponury, taki szary i nijaki, ale kiedy przypatruję się dokładniej, widzę fioletowe akcenty. To mi się już podoba, lubię taki minimalizm. Patrząc na nagłówek, mam wrażenie, że blog będzie o walce upadłych aniołów z tymi dobrymi- no rzeczywiście, przecież ty piszesz własną wersję "Darów Anioła"! Zorientowałam się dopiero po powtórnym przeczytaniu adresu. No właśnie, adres. Niby nic oryginalnego, ale od razu wiemy, czego możemy się spodziewać.Uwagę przykuwają słowa w cudzysłowie. Wszystko byłoby w porządku, gdybyś napisała gdzieś, że to tytuł piosenki Paramore. Nie musi to być widoczne od razu, napisz po prostu o tym na którejś ze stron albo w stopce. Napis na belce nie różni się niczym od adresu, to trochę nudne. Gdybyś to zmieniła, wszystko byłoby bardziej intrygujące, ale to już jest tylko moje zdanie.
12/15

Grafika

Lubię takie klimaty. Wszędzie szarość, jednolite kolory, a pośrodku- fiolet. Świetne! Podpis autora szablonu jest widoczny, ale nie rzuca się w oczy. Własnie tak powinno być. Wszędzie masz dopasowane odpowiednie czcionki, przyjemnie się czyta- na razie nie mam się do czego przyczepić.
Podoba mi się ta różnica kolorów między informacjami po prawej stronie, a tekstem. Jednak powinno się to zacząć niżej, tzn. na samej górze w menu powinien być jednolity kolor. Najlepiej jakiś odstający od reszty, żeby było go widać. Do stron w Menu w zasadzie nie mam zastrzeżeń- jest zakładka mówiąca, o czym jest Twój blog, miejsce na Spam i tym podobne rzeczy. Brakuje mi tylko jakiegoś spisu treści. Owszem, masz Archiwum Bloga, ale nie wygląda on zbyt schludnie. Mogłabyś w Menu zamieścić zakładkę ze wszystkimi rozdziałami, tak byłoby czytelniej.
11/15


Treść:


  • Bohaterowie

Od samego początku jakoś nie lubiłam Clarissy. Nie chodzi mi o to, że źle ją opisałaś, nie lubię jej po prostu jako osoby. Ale powinnaś się cieszyć, że wywołuje ona we mnie jakiekolwiek emocje, w końcu nie wszystkich bohaterów musimy lubić, prawda?
Endless zawsze przywołuje na moją twarz uśmiech. Pogodna, życzliwa- zazdroszczę Clarissie takiej przyjaciółki!

 Mam natomiast zastrzeżenia do Jace’a. Skoro jest Nocnym Łowcą, to powinien naprawdę nienawidzić demonów. Zbyt szybko zaczyna lubić Clary. Jego uprzedzenia (a co dopiero miłość) do niej powinny rozwiać się dopiero z czasem.
Nie będę się rozpisywać o wszystkich postaciach. Trochę by to trwało. Ogólnie wszyscy bohaterowie są ciekawie opisani, mają swoje nawyki, typowe zachowania. Nie są do siebie podobni, każdy ma inny charakter.
3/5



  • Fabuła

Fabuła drastycznie odbiega od pierwotnej wersji. Ciężko było mi się przestawić z Clary- Nocnej Łowczyni, na Clary- demonicę. Na szczęście w zakładce „Fabuła opowiadania” i „Bohaterowie” piszesz, że Twoja wersja odbiega od oryginału, inaczej musiałabym odjąć Ci za to sporo punktów.
Ogólnie rzecz biorąc, wszystko jest napisane ciekawie. Przechodzisz płynnie od jednego wątku do drugiego. Czasem odnosiłam wrażenie, że nie doprowadzałaś niektórych spraw do końca, jednak działalności jeszcze nie zakończyłaś, więc jestem pewna, że wszystko wyjaśni się w swoim czasie. Jak na razie nie cierpisz na brak pomysłów, oby tak dalej!
12/15


  • Dialogi
Większość dialogów jest zapisana poprawnie. Wiadomo, kiedy kto mówi, nie gubię się w tym. Używasz synonimów, nie piszesz na okrągło „powiedział”, „powiedziała”. Rozmów nie ma ani za dużo, ani za mało- w sam raz, aby rozeznać się w sytuacji. Są one realistyczne, nadają postaciom charakteru i sprawiają, że bohaterowie stają się bardziej „prawdziwi”. Mam tylko jedno zastrzeżenie: czasami nadajesz taki sam styl mówienia różnym postaciom. Powinnaś ich jakoś odróżnić od siebie, chociażby dając im ich własne, typowe powiedzonka.
4/5


  • Opisy
  Główna bohaterka wydaje mi się strasznie płytka. Opisujesz jej uczucia, to prawda, ale nie jest dla mnie realna, nie potrafię sobie wyobrazić, jak wygląda w takiej, a takiej sytuacji. Ważne są nazwy uczuć, ale kiedy piszesz, że ktoś jest zdenerwowany, to oczekuję jakichś zewnętrznych oznak, to znaczy na przykład jąkania się, trzęsących się dłoni... Wiesz, co mam na myśli.
Brak mi również wyglądu miejsc. Wydaje się na pierwszy rzut oka, że opisów miejsc jest sporo, ale jak się przyjrzeć uważniej, to okazuje się, że są to głównie nic nie wnoszące do opowieści powtórzenia.
3/5


  • Styl i słownictwo

Piszesz prosto, przyjemnie się czyta. Piszesz tak zwanym „lekkim piórem”, nie zauważam nawet, kiedy rozdział dobiega końca. Na Twoim blogu nie znajduję żadnych głębszych przemyśleń, jest to po prostu ciekawe opowiadanie dla nastolatków.
Nie piszesz jakoś bardzo porywająco, w głównej mierze jest to wina braku opisów, ale wystarczająco dobrze, by zainteresować czytelników. Nie wiem jak innych, ale mnie strasznie rażą przecinki, od których u Ciebie aż się roi.
3/5


Poprawność

Prolog

„ Ale, mimo, że byłem czarownikiem, nic nie mogłem zrobić”.- Zaznaczyłam to w całości, ponieważ nie rozdzielamy połączeń partykuł, spójników i przysłówków np. chyba że, jako że, mimo że, tylko że. Przecinek należy wtedy postawić przed całym wyrażeniem, więc przecinek pomiędzy tymi dwoma wyrazami jest zupełnie zbędny.
„(...)podeszłem do drzwi.”- W rodzaju męskim poprawną formą jest „podszedłem
„Prezes Miau skakał do gałki i drapał je pazurami.”- skakał do TEJ gałki, więc drapał pazurami.

Rozdział I

„Przed trzy godziny stałam(...)”- Literówka- powinno być „przez
  „Trafiła w same sedno.”- Trafiła w samo sedno.
Ale nie przyszedłem tu tutaj na przyjacielskie pogawędki.- Słowa „tu” i „tutaj” oznaczają to samo, nie piszemy ich razem. Albo jedno, albo drugie.

Rozdział II

„Podłoga trzęsła się od tańczących par. Na parkiecie był tłum tańczących par(...)”- Powtarzasz się. W dodatku oba te zdania znaczą to samo, więc jedno powinnaś usunąć.
„Tyle, że ona odstawiła się w czerwoną sukienkę(...)”- Słów „tyle że” nie rozdzielamy przycinkiem

Rozdział III

„(...)przemknęłam wzrokiem, po pomieszczeniu.”- W tym miejscu bardziej pasuje przesunęłam. Niepotrzebny przecinek.
„Nie było żadnych obrazów, ani dekoracji.”- Znowu ten przecinek!
„(...)po co tu przyszłeś, mały?”- Powinno być przyszedłeś.
„Jest najlepszym łowcom.”- „Łowcom” to celownik liczby mnogiej słowa „łowca”. Tutaj prawidłowe słowo, to łowcą.
„Nauczenie go paru sztuczek, nie powinno być złe.”- Dodatkowy przecinek.
„Po prostu będzie musiał się obronić, w chwili rozpoczęcia wojny.”- I znowu...
„Na widom mój i Maxa, zrobiła się czerwona na twarzy(...)”- Po pierwsze: literówka (powinno być widok); po drugie: przecinek.
„Mimo to zostawiła wielką rysę, przy moim oku.”- Stanowczo za często używasz przecinków.

Rozdział IV

„Nigdzie nie widziałam, aż tylu książek!”- Ten przecinek nie ma prawa istnieć.
„(...)piękne, rzeźby aniołów.”- Zgadnij co?
„Zaczął ilustrować mnie wzrokiem.”- Chyba raczej lustrować wzrokiem. Ilustrować można co najwyżej obrazki. Ale to była pewnie tylko niewinna literówka.
„(...)powiedział, ochrypłym głosem.”- Przecinek.
„Poczułam na sobie czyiś wzrok.”- Literówka- zamień „i” na „j”.
„Przede mną leciał kruk, o lśniących, czarnych piórach.”- Aj, aj, aj, znowu ten przecinek!
„(...)siostra nie naraża na niebezpieczeństwo, swojej rodziny.”- Przecinek! Skąd ty ich tyle bierzesz?
„Przygotowywał plan wojny, przeciwko Clave.”- Przecinek, oczywiście.
Chodź minął jeden dzień.”- „Chodź” to rozkazująca forma czasownika „iść”. Tutaj prawidłowe słowo, to „choć”.
„Taka miłość, od pierwszego wejrzenia.”- Przecinek.
„(...)zaczęli ze sobą chodzić. Chodzili ze sobą tydzień.”- Powtarzasz się. Napisz na przykład „(...)zaczęli ze sobą chodzić, ale ten związek trwał tylko tydzień”.

Rozdział V


„(...) musiałabym być nocnym łowcom (...)”- Łowcą.
„Ale co od powiem teraz?”- „Odpowiem” piszemy łączne.
„Pośpieszyłam za nimi (...)”- To jest częsty błąd w języku polskim. Chociaż słyszymy „ś”, to piszemy „s”, a więc „pospieszyłam”.
„Znalazłam się ,na szczęście, przed domem Magnus'a Bane'a.”- Tym razem zabrakło Ci jednego przecinka. Poza tym, imię Magnus odmieniamy normalnie, bez apostrofów.
„Ten mały chłopczyk, chciał mojego szczęścia.”- Zbędny przecinek.
„Powinieneś się rozejrzeć, za prawdziwą miłością.”- I znów.
„Kątem oka, widziałam, jak Jace wychodzi.”- Jeszcze raz.
„Ja przy najmniej mogę robić, co chcę.”- Piszemy łącznie „przynajmniej”.
O mało co, nie zaczęłam wrzeszczeć.- Ach, gdzie nie spojrzeć, wszędzie przecinki...
„(...)przyda nam się jako przynęta, na inne demony.”- Jak wyżej.

Rozdział VI

„Lisica naprawdę mnie czasem irytuje, tym swoim poświęceniem.”- Są jakieś synonimy słowa „przecinek”?
Mieszkała na Madison Avenue, w jednym, z bloków mieszkalnych (...)- Serio się pytam.
„Na każdy problem, szukała rozwiązania.”- Przecinek, a cóż by innego?
„Chcą mnie użyć, do wabienia demonów.”- Przecinek.
„Łatwo zrobię dziurę, przez którą przejdę (...)”- Przed takimi słowami, jak: który, po którym, przed którym, za którym itd., piszemy zawsze przecinek.
„Powiedzcie Leonell'owi (...)”- Nie potrzeba tu tego apostrofu.
„Czułam mrowienie, w całym ciele.”- Dodatkowy przecinek.

Rozdział VII

„Ciągła mnie dalej, po schodach (...)”- Po pierwsze: ciągnęła. Po drugie: dodatkowy przecinek.
Nie chciałam, by Max jeszcze więcej się bał.- Jeszcze bardziej się bał.
„Simon zaśmiał się pod nosem i podał mi kanapek.”- Podał mi kogo?co? kanapki.
Pod Instytutem są tunele, które ja tylko znam.”- To zdanie nie brzmi za dobrze. Lepiej napisz „które znam tylko ja”.
Więc, trzeba być bardzo ostrożnym.”- Staraj się nie stawiać  na początku zdania słowa „więc” i usuń ten przecinek.

Rozdział VIII

„Na środku ciemnej polany, stała piękna dziewczyna. Jej długie, złote loki powiewały na wietrze, zwiewna suknia idealnie podkreślała kształt jej figury, a księżyc...”- Usuń ten przecinek. Poza tym, z tego, co się zorientowałam, jest to fragment jakiejś książki. Jeśli mam rację, to powinnaś te słowa zapisać w cudzysłowie.
„(...) przewróciłam stronę, na pustą kartkę.”- Niepotrzebny przecinek.
„Nie mogłam wyjść z pokoju, przez runy.”- Przecinek.
„Poczułam kłującą tęsknotę.”- Nie wiem, literówka czy nie wiesz, jak to się pisze, w każdym razie- popraw.
„Aż tak źle, to chyba nie jest.”- Kolejny przecinek.
„Nie możemy wkroczyć na ich teren, bez zaproszenia.”- Przecinek.
„Życie podziemnych, także nie jest usłane różami (...)”- Przecinek.
„Ciągły strach przed śmiercią, nie był lepszy od bezustannej walki.”- Przecinek.
Tu jest ta sama filozofia, tylko, że (...)”- Nie rozdzielamy „tylko że” przecinkiem. Pisałam o tym na samym początku, więc nie będę się powtarzać.
„(...) jakie to będzie miało skutki, dla rasy (...)”- Przecinek.

Rozdział IX

„Kiedyś je sfotografuje i ci przyniosę zdjęcia.”- Sfotografuję i przyniosę ci.
„Nie widział co myśleć, o zachowaniu upadłej.”- Przecinek.
„Tak samo, może być z łowcami.”- Przecinek.
„(...) a Vennis miała rację. teraz dała nam do myślenia.”- Teraz; poza tym zmieniłabym to zdanie na coś w tym stylu: Vennis miała rację. Jej przemowa dała nam dużo do myślenia.
„Wiem, że Camille może się nie długo pojawić.”- Niedługo; z przysłówkami „nie” piszemy łącznie.
„Później go po obrażasz (...)”- Poobrażasz.

Rozdział X

„Ale teraz, to miejsce wyglądało inaczej.”- Przecinek.
„(...) tyle, że bardziej przerażająca.”- Przecinek.
„(...) czerwona sukienka ciągnęła się po ziemi, a w każdym miejscu, gdzie dotknęła ziemi (...)”- Powtarzasz się, użyj synonimów lub zaimków (a w każdym miejscu, gdzie jej dotknęła).
„Będziesz musiała ją przejść, w Instytucie.”- Przecinek.
Mało jaki łowca, potrafi zabić demona w pełni sprawnego.”- Nie „mało jaki”, a „mało który”; przecinek.
„(...) będą chcieli coś mi zrobić, podczas przemiany?”- Przecinek.
„(...) nie zamierzałam tego psuć, przez moją głupią zazdrość.”- Przecinek.

Rozdział XI

„(...) teraz siedziałam, w swojej sypialni (...)”- Przecinek
„Jego troska na pewno nie uszła nikogo uwadze...”- Niczyjej uwadze.
Z powodu naszych wizji, nikt nie powinien rezygnować.”- Ułożyłabym to zdanie w odwrotnej kolejności, czyli „nikt nie powinien rezygnować z powodu naszych wizji”. Acha, przecinek.
„(...) stawiać wszystko na jedną kartę...”- Stawiać wszystkiego na jedną kartę.

Rozdział XII

„Tak naprawdę, nie chciałam o nich pamiętać.”- Przecinek.
„Spałam naprawdę mocno, Spojrzałam na zegar i pokręciłam głową z niedowierzaniem.”- Zamiast przecinka powinna być kropka.
„Dla najbliższych, mogłaby oddać życie.”- Przecinek.
„Traktowała ich (jak) rodzinę (...)”
„Clave miało do niego szacunek, mimo, że był Podziemnym.”- Przecinek.

Rozdział XIII

„ Szkicowanie, to była jedna z moich najbardziej ulubionych rzeczy.”- Najbardziej ulubione? Coś tu nie gra. Zmieniłabym to zdanie na : „Szkicowanie było jedną  moich ulubionych czynności”.
„(...) mogłam bym brana za przestępcę.”- Mogłabym być brana za przestępcę.
„Mów mi, Alexa.”- Przecinek.
„Możesz mnie uważać, za swojego osobistego anioła stróża.”- Przecinek.

Rozdział XIV

„Vennis rozsiadła się na fotelu, naprzeciwko (...)”- Przecinek.
„Rzeczy, które nie widzimy na co dzień, uważamy za piękne (...)”- Których.

Rozdział XV

W najgorszym przypadku, możemy spaść z dach (...)”- Przecinek; wydaje mi się, że powinno być „w najgorszym wypadku”.
Przy tej dziewczynie, nie wiem jak się zachować (...)”- Przecinek.
„Przez chwilę na jej twarzy malowało się zdziwienie (...)”
„Nawet, gdy wracał, nie zajmował się nami.”- Przecinek.
„Mimo, że są piękne i tak nie są tak piękne jak Alicante...”- Przecinek i powtórzenie.
„Ojczysty kraj, zawsze wydaje się najpiękniejszy ze wszystkich.”- Przecinek.

Rozdział XVI

„Polana, przywoływała mi wspomnienia.”- Przecinek.
„Jednak dla Clary, chciała się poświęcić.”- Przecinek.
„Od początku jednak, nienawidziła mnie liderka (...)”- Przecinek.
„Nie wiadomo, co się stanie. Dopóki nic się nie stanie, nie możemy przerwać połączenia choćby na chwilę.”- Powtórzenie.

  • Interpunkcja

Jeśli o to chodzi, będę bezlitosna. Strasznie zdenerwowały mnie te przecinki. Ja rozumiem, że ciężko jest zapamiętać wszystkie zasady interpunkcyjne (ja sama mam z tym często problemy), ale nie oznacza to od razu, że jeśli tylko nie jesteś pewna czy wstawić przecinek, to po prostu go wstawiasz. Proponuję albo nauczyć się zasad interpunkcyjnych, na przykład tutaj, albo poprosić kogoś o sprawdzanie Twoich prac.
0/5

  • Ortografia

Tu jest już znacznie lepiej. W zasadzie żadnych błędów ortograficznych nie było, trafiło się przez nieuwagę trochę literówek, ale poza tym nie mam nic do zarzucenia.
2/5

Pomysł

Twoje opowiadanie to fanfiction „Dary anioła”, dlatego na początku podchodziłam do Twojego bloga raczej sceptycznie. Myślałam, że będzie to nudna kontynuacja tej serii, ale zaskoczyłaś mnie. Pisałam już zresztą o tym, więc nie ma sensu powtarzać. Nie spodziewałam się takiej wersji, jak ja bym to zatytułowała, „Co by było, gdyby...”. Za to należy Ci się plus.
4/6

Informacje o Autorze

Podajesz o sobie dużo informacji- jaka jesteś, opisujesz swoje plany, marzenia... Bardzo dobrze! Jedyne co mnie denerwuje, to szerokość tej „tabeli” (niestety, nie jestem dobra w nazewnictwie takich rzeczy). Jeśli w jednej linijce nie mieści Ci się dane słowo, to ostatnią sylabę, która się nie mieści, rozdzielasz myślnikiem.
1/2

Bonusowe Punkty

No cóż, dam Ci jeden, malutki punkcik za nienachalność, to znaczy za to, że zamiast pisać „Jak nie będzie x komentarzy, to nie będzie notki”, ty grzecznie prosisz o zostawienie po sobie jakiegoś śladu. To Ci się chwali!
1/5


Uwaga, czas podliczyć punkty. O ile mój kalkulator się nie myli, to masz...56 punktów! Trafiasz na Równinę Kar. Nie wiem czy jesteś zadowolona, jeśli nie, to nie zrażaj się tym i pisz dalej. Uważam, że masz talent, a jeśli będziesz bardziej przykładała się do interpunkcji i oczywiście kontynuowała swą działalność, to będzie tylko lepiej. Nie od dziś wiadomo, że ćwiczenie czyni mistrza!



13 komentarzy:

  1. Będę nadal pisać tego bloga i zamierzam go tak dociągnąć, aż będzie konkurs. Nie lubię, gdy ktoś pisze dobrą historię, a za chwilę mówi, że blog jest zawieszony. To mnie wnerwia i nie zamierzam tego nikomu robić.
    Długo czekałam, ale się opłacało. Dzięki Pollala, że uważasz, że mam talent. Nie powinnam akurat w tej sytuacji przykładać do tego wagi, ale bardzo rzadko to słyszę. Raz się z tego śmieli, więc naprawdę miło mi usłyszeć, że jestem dobra w pisaniu, ale dobra.
    Wiem, leżę z interpunkcją. To moja pięta achillesowa od zawsze. Ortografia- jeszcze u mnie ujdzie, ale interpunkcja w moim wydaniu to katastrofa.
    Opisy to także nie jest niestety moja specjalność, choć się staram. Może dlatego, bo nie wiem ile ich napisać. Osobiście unikam książek, gdzie jest bardzo dużo opisów, a bardzo mało dialogów i może dlatego nie umiem stworzyć dobrego opisu.
    Dzięki. Poprawię te niedociągnięcia. Co do interpunkcji, to wiem i trochę mi głupio. Postaram się poprawić w tej interpunkcji. I też, żebym nie zawaliła na Polskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, znowu się będę czepiać, ale taka sugestia - nie lepiej byłoby ustawić jeden post na głównej, albo, przy ich większej ilości, włączyć "czytaj więcej"? Nie za dobrze się to przewija.
    "Ilustrować Monaco najwyżej" - autokorekta? Nie miało być "można co"?
    "„Jego troska na pewno nie uszła nikogo uwadze...”- Komu?czemu? Nikomu." - Nikomu bez rzeczownika, jeśli uwadze, to niczyjej (ale nie jestem pewna, którą wersję miałaś na myśli, więc tylko zaznaczam ;))
    "na przykład tutaj albo" - po tutaj przecinek, bo to wtrącenie
    Przyznam, że ocenę przejrzałam dość pobieżnie, jako grammar nazi skupiłam się tylko na błędach, no i w końcu :) będę chwalić, bo podoba mi się, starasz się je wytknąć szczegółowo (no, nie wiem na ile, bo bloga nie czytałam, ale takie mam wrażenie) i z uzasadnieniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wytknięcie błędów, z tym Monaco to faktycznie wina autokorekty, już wszystko poprawiam. Jeśli chodzi o te posty na głównej, to tylko Dajana może to zmienić, a na razie nie ma z nią żadnego kontaktu, jakieś problemy techniczne.
      Dziękuję za komentarz, cieszę się, że Ci się podoba (chyba).

      Usuń
  3. A ja się nie zgadzam z oceną Pollaly. Ja bym ci postawiła za fabułę 0. Nawet jeżeli piszesz własną wersję to nie znaczy, że masz całkowicie zmieniać charaktery i zachowania postaci, które nie były przez ciebie stworzone. To takie najbardziej rzucające się w oczy błędy w fabule:
    1.) Jace nie może się zakochać w demonie bo jest NOCNYM ŁOWCĄ. W jego naturze leży zabijanie demonów, a nie lizanie się z nimi.
    2.) Demony nie mogą wejść do instytutu, bo są demonami. Instytut został tak zaprojektowany by osoby z domieszką demonicznej krwi nie mogły do niego wejść.
    3.) Wiadomo, że Magnus nie chciał się bratać z demonami by nie narobić sobie kłopotów z Clave.
    Nie znam się za bardzo na interpunkcji i ortografii, ale nie popełnia się aż takiej ilości błędów. Po za tym to mało powiedziane że leżysz z interpunkcją.
    Przykro mi to mówić ale nie kalecz tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fanfiction. Z założenia w fanfiction kanon jest łamany. Mało jest w sieci fików w pełni kanonicznych, nie jest błędem złamać kanon. To książkowa rzeczywistość fana.

      Usuń
    2. Ale nawet w Fanfiction nie przekracza się pewnych granic. Rozumiem gdyby to był Fanfic o ich dziciach, lub zupełnie inna historia z udziałem Nocnych Łowców. Zmienienie całej natury Jace'a nie wchodzi tu w grę. Więc nie kalecz tej histori, błagam.

      Usuń
  4. Oczywiście nie przeszkadza mi czas oczekiwania na ocenę. Mogę poczekać ;)
    Pozdrawiam.
    [zapomniana-legenda]

    OdpowiedzUsuń
  5. Żyjecie jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak. Chyba wybrałyśmy niefortunny moment na założenie tej ocenialni- najpierw święta, teraz ferie... :) Ale lada moment pojawią się nowe oceny.

      Usuń
  6. Dar Anioła Inna Historia Jest Super Blogiem.Spójrzmy Prawdzie W Oczy Ma Więcej Fanów,Wyświetleń I Jest O Wiele Lepszy Od Tego...Nawet 2 Blog Tej Samej Autorki Jest Wspaniały A Wasz To Dno Nie Interesuje Mnie Czy To Usuniecie Czy Nie Ale Chciałam Was Uświadomić Co Inni O Tym Myślą.....

    OdpowiedzUsuń
  7. 31 year-old Business Systems Development Analyst Jilly Tomeo, hailing from Clifford enjoys watching movies like Tattooed Life (Irezumi ichidai) and Hiking. Took a trip to Coffee Cultural Landscape of Colombia and drives a Sportvan G30. Przeczytaj caly raport

    OdpowiedzUsuń